wtorek, 23 września 2014

Jest fantastycznie.......... +zawieszam bloga

Jest to jak na razie mój ostatni post, nie mam pojęcia, może jeszcze coś będę pisała, ale jak na razie......po prostu nie mam na to czasu :) 
Kiedy tu przyjechałam, jedna z au pair (Gosia pojawiasz się właśnie na 5(?) blogu :P) powiedziała mi "aha no to kochana przekonasz się, że na prowadzenie jakiegoś tam bloga nie będziesz miała kompletnie czasu" i się sprawdziło, teraz to już tylko instagram :P
Szczerze jest mi troszkę szkoda, że nie doprowadzę tego przedsięwzięcia do końca (bo na prawdę jest o czym pisać :D) ale cóż, wolę wychodzić w każdym możliwym czasie wolnym, kolekcjonować nowe, coraz to lepsze wspomnienia i poznawać jeszcze więcej wspaniałych ludzi :) a jednak każda notka zabiera jakiś tam czas, którego ja i tak już mam mało, w weekendy to czasu juz mi nawet nie starcza na spanie :( co skutkuje tym, że w niedziele wieczorem zabijam się o własne nogi i ogarnia mnie niekontrolowana głupawka :P  
Ale jak wspomniałam w tytule - JEST FANTASTYCZNIE!!!!! albo nawet lepiej :)) jedno jest pewne....nie nudzę się tu absolutnie, a ten rok zapowiada się niesamowicie!  

Na koniec kilka rad dla przyszłych au pair :D
Jeśli wyjeżdżać do Stanów to absolutnie nie w wieku 18-19 lat, bo ile można siedzieć w starbucksie? tak na prawdę prawdziwych ludzi poznaje się wieczorami (a tu to już po 9pm to nawet do porządnych restauracji nie wpuszczają under21 :( bo tam też jest alkohol ) 20 tak jak w moim przypadku, to również męczarnia czekania do 21-ych urodzin :/ (które nam zamiar świętować w Vegas bdw) ale jeśli pozna się odpowiednich znajomych, zawsze można to zgrabnie ominąć :D  

Tak więc jak każda Au pair licząc czas od weekendu do weekendu (jak w szkole :P) żegnam i pozdrawiam! :) 

SEE U :*

2 komentarze:

  1. Baw się Miś i nie żałuj! :) Ty przynajmniej masz już niedługo 21 urodziny :D
    A ja się nie doczekałam jeszcze zdjęcia laptopa! :P (wyślij wraz z adresem żebym Ci mogła zdjęcia przesłać ^^) :*

    OdpowiedzUsuń
  2. mam to samooo :D i mam wyrzuty, że tak zaniedbuje tego bloga, ale jakoś no wole robić inne rzeczy :P
    a z tym 21 masz całkowitą rację! też cierpię :D na szczeście mi zostały 3 miesiące i jakieś 3 tygodnie ;d

    OdpowiedzUsuń